Zwiększa się liczba dzieci i młodzieży z chorobami kręgosłupa i narządu ruchu. Rodzice często nie wiedzą, jak zapobiegać i leczyć wady postawy u swoich dzieci. Pomoc mają głównie ze strony lekarzy rodzinnych, ponieważ wsparcie szkół i prowadzących je gmin jest niewystarczające, a w konsekwencji nieskuteczne. NIK skontrolował je pod kątem podejmowanych działań.
Z nowego raportu NIK-u „Profilaktyka wad postawy u dzieci i młodzieży w szkołach publicznych" wynika, że problem ten narasta i nie bardzo wiemy, jak sobie z nim radzić. Gminy nie orientują się w tych potrzebach oraz nie rozumieją powagi problemu. Z tego powodu nie inicjują współpracy szkół z pracownikami służby zdrowia i rodzicami dzieci, by wdrożyć kompleksową profilaktykę wad postawy. Część badanych gmin prowadzi analizę potrzeb zdrowotnych mieszkańców, jednak rzadko dotyczy ona schorzeń układu ruchu, w tym kręgosłupa, więc sporadycznie prowadzi do zaplanowania i wdrożenia profilaktyki.
Defekt nie tylko kosmetyczny
Wady postawy nie są wyłącznie defektem kosmetycznym, ale mogą w przyszłości powodować
...