Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Sprawa rakotwórczych odpadów. Mieszkańcy boją się o zdrowie i życie

Data publikacji: 28 lipca 2023 r. 07:55
Ostatnia aktualizacja: 28 lipca 2023 r. 08:10
Sprawa rakotwórczych odpadów. Mieszkańcy boją się o zdrowie i życie
Mieszkańcy ul. Bydgoskiej i pobliscy działkowcy walczą od kilku lat o usunięcie beczek z ul. Na Grobli 4. Znajdujące się w nich substancje są oznaczone jako rakotwórcze. Fot. archiwum prywatne  

Ponad 4 lata mieszkańcy ul. Bydgoskiej w Stargardzie oraz działkowcy z pobliskich ogrodów działkowych z ul. Na Grobli walczą o usunięcie niebezpiecznych dla zdrowia odpadów, które zgromadzono na jednej z działek w Stargardzie. Jak dotąd, bez skutku.

Sprawa beczek z niebezpiecznymi substancjami w Stargardzie sięga maja 2017 roku. Wtedy stargardzianie, w sprawie nielegalnego składowiska przy ul. Na Grobli 4, interweniowali po raz pierwszy.

Zwieźli odpady z Anglii

Na teren firmy Trans-Masz trafiło ok. 70 beczek z chemikaliami; smarami, olejami i rozpuszczalnikami. Wcześniej były tam też składowane odpady budowlane, drewnopodobne i z tworzyw sztucznych zwiezione przez dzierżawcę terenu z Anglii co najmniej 30 ciężarówkami. Kilka transportów udało się w porę zatrzymać. Po długiej batalii składowisko zostało zlikwidowane, w 2019 r. odpady wwiezione do Polski bez zezwolenia, z powrotem przetransportowano do Wielkiej Brytanii. A sprawcy zostali ukarani. Tymczasem beczki, które wtedy ujawniono, oznaczone potem jako substancje rakotwórcze, jak stały, tak stoją dalej.

- To jest po prostu skandal! - mówi pani Elżbieta, która od początku sprawy z odpadami walczy o ich usunięcie. - To rażące zaniedbanie zdrowia i życia mieszkańców oraz stanu środowiska, dopuszczenie do sytuacji, że chemikalia wpływają wprost do gleby. Mauzery z cieczą, określoną jako „substancje rakotwórcze", są popękane, substancja ta miesza się z wodami opadowymi i wnika do gleby. Niestety, wraz z upływem czasu sytuacja pogarsza się, a przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Stargardzie już nie odpowiadają na moje

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 76% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 28-07-2023

 

Wioletta MORDASIEWICZ
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Skoro ponad 4 lata
2023-07-30 10:21:42
to znaczy, że Dworczyk maczał w tym paluchy. Tak samo, jak na Dolnym Śląsku.
Kaucja
2023-07-28 10:42:39
Kaucja za każdy kg odpadów zwracana po wywiezieniu albo utylizacji, wysokość kaucji powinna umożliwić bezpieczną utylizację tego kg odpadów (tona ok 15 yyś zł), ścisłą kontrola na granicach, przepadek środka transportu jeśli przewoźnik nie posiada wszystkich dokumentów, dodatkowo monitoring GPS i nadzór inspekcji środowiska. To można rozwiązać ale nikt nie chce.
@Pisowcy twierdzą.
2023-07-28 10:22:49
Przyjdzie Konfederacja do władzy i pogodzi jednych i drugich. Nogami od wywróconego stolika.
Dawid
2023-07-28 09:01:52
Co na to władze Stargardu? Mało kłopotów z zanieczyszczeniem Iny? Do roboty!
PiSowcy twierdzą.
2023-07-28 08:48:16
PiSowcy twierdzą, że to Tusk na to pozwolił.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA