Wielkanoc, czyli święto Zmartwychwstania Pańskiego to główne i najstarsze święto chrześcijańskie, doroczna uroczystość upamiętniająca zmartwychwstanie Chrystusa. Kulminacją tego święta jest Wielka Niedziela. Święto to jednak ma swoją kontynuację w dni następne (oktawa Wielkanocy).
Święto to – jak wiadomo – poprzedza Wielki Tydzień, który rozpoczyna Niedziela Palmowa. Liturgia, będąca odbiciem autentycznych zdarzeń sprzed dwóch tysięcy lat, które układają się w przedziwną, tragiczną, a zarazem symboliczną sekwencję zdarzeń, pokazuje kontrast między rzeczami, jakie się mają wydarzyć. Kolorem liturgii jest w tym czasie w Kościele katolickim – czerwony. Niedziela Palmowa przypomina, jak Jezus wjeżdża na osiołku do Jerozolimy, królewskiego miasta. Niczym Salomon, aby objąć swoje panowanie. Witany jest wśród radosnych pieśni i okrzyków. Lud oczekuje wolności i ratunku. Miasto jest przepełnione atmosferą zbliżającego się Święta Paschy, napięciem związanym z obecnością rzymskiego okupanta. Tak wjeżdża Król, aby objąć swój tron. Z drugiej strony – jak czytamy na stronie wielkitydzien.pl – mamy czerwień krwi.
„Panowanie Jezusa nie jest z tego świata. On się po to narodził i po to przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie. A jaka jest prawda? Bóg Ojciec nas tak kocha, że dał swojego Syna, abyśmy mieli życie w obfitości. Królestwo Pana Jezusa nie jest z tego świata. Nie zmienia on bezpośrednio systemów politycznych, społeczeństw. Jednak Jego męka i zmartwychwstanie zmienia serca poszczególnych ludzi, co w efekcie zmienia świat. Naszym problemem jest to, że my chcemy być zbawieni po swojemu, stąd tłum krzyczący „Hosanna” pięć dni później (Wielki Piątek) jest w stanie krzyczeć „Ukrzyżuj” na widok tego samego Człowieka”.
Okres wielkanocny roku liturgicznego trwa do Zesłania Ducha Świętego. Wieczorna msza w Wielką Sobotę jest także uważana za wielkanocną, a jej liturgia upamiętnia zmartwychwstanie; msza ta była w starożytności całonocna (jest to ciągle praktykowane w prawosławiu; na Zachodzie od X w. odprawiano ją wcześniej w dzień); do mszy nocnej nawiązuje też poprzedzona procesją rezurekcja w Wielką Niedzielę. Uroczystości kościelne Wielkanocy łączą się z domowymi zwyczajami: ze śniadaniem wielkanocnym z życzeniami i z dzieleniem się jajkiem. Wcześniej w Wielką Sobotę święcone są pokarmy. Ludowym dziedzictwem kulturowym jest zwyczaj malowania pisanek i dyngus – które to można interpretować też jako pozostałości wiosennego święta życia. Data obchodzenia Wielkanocy była w starożytności przedmiotem sporu; z początku świętowano ją w dzień Paschy, wg kalendarza żydowskiego, 14. dnia miesiąca nisan, później w Rzymie, już w II w. Wielkanoc przypadała na niedzielę, gdyż zmartwychwstanie nastąpiło w ten dzień tygodnia. W IV w. ustalono, że Wielkanoc przypada w 1. niedzielę po 1. wiosennej pełni księżyca, w związku z czym jej data jest zmienna (jak podaje Encyklopedia PWN).
Z przykrością odnotować jednak trzeba, że w ostatnich latach coraz bardziej zanika świadomość tego, czym naprawdę są Święta Wielkanocne. Jedna z agencji PR, które rozsyłają po różnych redakcjach materiały prasowe, napisała, że Święta Wielkanocne to czas oczekiwania na przybycie… zajączka. (r.)