- NIEMIECKA polityka jest imperialistyczna - szkodzi nie tylko Polsce, ale i całej idei wspólnej Europy, bo układanie się Merkel z Putinem w sprawie budowy dwóch rurociągów gazowych na dnie Bałtyku przeczy sankcjom narzuconym na Rosję przez Brukselę. Cynizm kanclerz Niemiec wobec Polski polega natomiast na wciskaniu nam - krajowi biednemu, pozbawionemu przemysłu i co warto podkreślić rozgrabionemu przez hitlerowców w trakcie II wojny światowej - tysięcy uchodźców. Kowalski zarabia przeciętnie trzy-cztery razy mniej niż Schmitd, który nie ma także żadnych problemów mieszkaniowych, co w Polsce jest normą. Polak ma kłopot z lecznictwem, choć to na jego koszt kształci się tysiące lekarzy, którzy potem zasilają m.in. niemiecką służbę zdrowia. Jak więc mamy zapewnić emigrantom lokale, kształcenie ich licznych dzieci, kto i w jaki sposób będzie sprawował nad nimi opiekę lekarską? Wyssą z nas wszystkie soki! Dla mnie rząd Ewy Kopacz, ślepo godzący się na nakazy Niemiec, jest wręcz agenturalny, bo działa nie na korzyść Polski tylko zachodniego sąsiada.
* * *
- TŁUMY uchodźców wyrzucały kanapki i wodę na torach na węgierskim dworcu - taki film można zobaczyć w internecie. O jakiej pomocy więc mówimy? Czy tak się zachowują ludzie w potrzebie, ludzie, którzy uciekają przed bombardowaniami we własnym kraju? Coś tu nie gra...
* * *
- NIE dziwi mnie niska frekwencja w referendum, bo nie miało ono nic wspólnego z demokracją i rzeczywistym plebiscytem wśród społeczeństwa, lecz było próbą ratunku Bronisława Komorowskiego w kampanii prezydenckiej. Szczątkowe wyniki, jakie podano w poniedziałkowe przedpołudnie, czyli niespełna 8 proc., to rzeczywiste poparcie dla obozu rządzącego.
* * *
- OTO pokaz pychy i buty w wykonaniu PO-PSL! Odrzucenie podpisanych przez wiele milionów obywateli wniosków - zgłoszonych przez prezydenta Dudę do referendum - pokazało w jakim "poważaniu" rządzący mają społeczeństwo. To przedsmak tego, co nas czeka, gdy PO-PSL ponownie wygra wybory. Dlatego brońmy się przed tymi ignorantami, idąc walnie do wyborów parlamentarnych.
* * *
- PRZEPRASZAM za dosadność, ale szlag mnie trafia, gdy słyszę w poniedziałkowy poranek wypowiedzi ludzi z obozu rządzącego, którzy twierdzą, iż Polacy nie dorośli do demokracji. Hipokryzja i żądza władzy za wszelką cenę przysłoniła im już zdrowy rozsądek? A czy demokratyczne jest wyrzucanie kilku milionów podpisów obywateli w sprawie sześciolatków i utrącenie przez Senat referendum zainicjowanego w tej i dwóch innych sprawach przez prezydenta Dudę?
* * *
- REFERENDUM było szansą na zmiany w Polsce, ale oczywiście naród zawiódł i nie skorzystał z demokratycznego prawa. To nie ważne, kto był inicjatorem, ważny był sens pytań. A teraz znów zacznie się lament, narzekanie, jak w kraju źle i oczywiście pomstowanie na rządzących. Rzeczywiście, nie dorośliśmy do demokracji!
* * *
- HUCPA polityczna a nie sondowanie społeczeństwa - tak oceniam niedzielne referendum. Zresztą w dzisiejszej Polsce nie warto wierzyć ani PO, ani PiS, bo obie partie działają na naszą niekorzyść. Dlaczego, gdy trzeba podwyższyć świadczenia emerytom, to daje się nam pięć złotych więcej i tłumaczy, że kasa państwa pusta, choć na premie, nagrody i synekury dla władzy zawsze się pieniądze znajdują? Dlaczego nie ma grosza na dożywianie i leczenie dzieci, a są na czołgi, armaty, samoloty?
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
