- NIE mogę już czytać opinii sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, bo wydaje mi, że mają klapki na oczach i źle pojmują rzeczywistość zgotowaną przez tę partię. Nie może bowiem być tak, że jeden człowiek - Jarosław Kaczyński - rządzi całym krajem. Po wtóre: wszystkie stanowiska przydzielane dziś przez PiS nie mają nic wspólnego z kompetencjami i kwalifikacjami, ważna jest wyłącznie przynależność partyjna, ewentualnie odpowiednie znajomości.
* * *
- PRAWO i Sprawiedliwość nie różni się od innych, wcześniej rządzących, partii. Teraz oni zawłaszczyli Polskę. Nie godzę się jednak na to, by robili to do tego stopnia, że mamy kryzys konstytucyjny. Trybunał to ważna instytucja, a jego istnienie, to nasz wspólny interes.
* * *
- JESTEM zbulwersowany ostatnimi wypowiedziami zwolenników PiS, którzy w opiniach - w kwestii Trybunału Konstytucyjnego - manipulują, nie dopowiadają, przekłamują. Sympatycy partii Kaczyńskiego, jak i samo ugrupowanie nie mają prawa wypowiadać się za cały naród, bo na PiS głosowało ledwie 20 proc. uprawnionych do głosowania. Nie godzę się również z oskarżeniami, że to PO donosi na nasz kraj. A kto jesienią 2014 roku robił szum na całą Europę, że wybory samorządowe są fałszowane? Kto zgłosił wniosek do Komisji Weneckiej, by zaopiniowała nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym? Obawiam się, że opamiętanie sympatyków PiS przyjdzie zbyt późno, a krzywdy wyrządzone przez rządzącą partię odczujemy wszyscy.
* * *
- Chcę żyć w kraju, w którym nie giną w tajemniczych okolicznościach ważni ludzie: generałowie, naukowcy, czy politycy. Chcę żyć w kraju, w którym niewielka grupa polityków nie żeruje na majątku narodowym. Chcę żyć w kraju, w którym nie ma kolesiostwa i nepotyzmu, a winni afer odpowiedzą za nie przed sądem. Dla mnie nie ma dziś kryzysu konstytucyjnego spowodowanego przez PiS, a demokracja się nie chwieje. Wszystko jest w najlepszym porządku.
* * *
- Przejęcie władzy w Polsce nastąpiło pokojowo, przy urnach. Jednak PO nie umie oderwać się od stołka i kluczy, kłamie, manipuluje, zaś TK obrała sobie jako kotwicę, która ma im uniemożliwić odejście od władzy. Ten spór może skończyć się w Polsce krwawo.
* * *
- MNIE nie razi, że pan Kosmal, rolnik z wykształcenia, został członkiem rady nadzorczej szczecińskiego radia i irytuje mnie ten prześmiewczy ton wszystkich medialnych informacji o tym fakcie. Rada nadzorcza to nie rada programowa radia, to organ nadzorujący zarząd i pilnujący finansów rozgłośni. Kto tego nie rozumie i się z tego wyśmiewa, sam wystawia sobie nie najlepsze świadectwo.
* * *
- Wszystkim, którzy tak chcą budowy nowego stadionu przypominam, że w mieście osiem tysięcy rodzin nie ma toalet w mieszkaniach, nie mówiąc już o łazienkach, zaś szczecińskie chodniki wołają o remonty, bo na tych dziurach i krzywiznach można łamać nogi. Zgadzam się w stu procentach z autorem felietonu "Po co komu nowy stadion?"
* * *
- ABY dostać parę euro na dzieci, wiele rodzin wyprowadziło się do naszych zachodnich sąsiadów, natomiast gdy rząd daje 500 złotych na drugie dziecko, krzyczą zewsząd na potęgę: że budżet będzie zrujnowany, że skorzysta na tym patologia, a dlaczego nie na pierwsze dziecko. Oto polska - podwójna! - moralność...
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
