Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Opinie Czytelników (18.02.2016)

Data publikacji: 18 lutego 2016 r. 14:43
Ostatnia aktualizacja: 18 lutego 2016 r. 14:43

- Jestem zirytowany tym, co od wtorku słyszę na temat pani Kiszczak i Instytutu Pamięci Narodowej we wszystkich stacjach telewizyjnych.  Podobno wdowa po generale miała zamiar sprzedać notatki swojego nieżyjącego męża za 90 tysięcy złotych. Nie sądzę, by była tak niemądra, by robić rzeczy niezgodne  z  prawem. Uważam  ponadto, źe w  sprawie  Lecha Wałęsy i jego wciąż niejasnej przeszłości, powinna zostać powołana komisja sejmowa. 

* * *

- Moje oburzenie budzi fakt odwołania prezesa Grzegorza Huszcza, fachowca z 31-letnim stażem stoczniowym osiągającym pozytywne wyniki w postaci stworzenia i utrzymania ponad dwóch tysięcy stanowisk pracy w Szczecińskim Parku Przemysłowym i powołanie na to stanowisko pani Jadwigi Dyktus, specjalistki od finansów, pracującej na Śląsku w "Silesii" w Katowicach, czyli u „właściciela” terenów postoczniowych. Będziemy się przyglądać tej dziwnej polityce kadrowej rządzącej partii!

* * *

- Nie potrafię zrozumieć postępowania pana Sławomira Nitrasa. Na pewno miał wiele różnych możliwości zrobienia kariery w polityce, a akurat wybrał bycie doradcą pani Ewy Kopacz. W mojej ocenie ewidentnie było widać, że manipulował byłą panią premier. Za takie zachowanie nie powinien być tolerowany - dziwię się, że jego partyjni koledzy mają jeszcze do niego szacunek.

* * *

- Ostatnio głośno jest na temat naszej stoczni, ale program jej restrukturyzacji brzmi tak naprawdę jak piosenka zespołu De Mono "Statki na niebie" - czyli nie mamy do czynienia z żadnym realnym działaniem...

* * *

- Zastanawia mnie jedna rzecz: dlaczego wdowa po jakimkolwiek funkcjonariuszu peerelowskich służb wojskowych i milicyjnych otrzymuje z ZUS 85 procent jego wynagrodzenia, czyli w przypadku pani Kiszczak 7600 zł? Funkcjonariusze powinni brać tyle, ile wypracowali, bo to, że płacili składki to ja wiem - każdy z nas je płaci. Nasz budżet nie wytrzyma takiego obciążenia, dlatego sądzę, ze system emerytalny powinien zostać już dawno zmieniony. Starszy człowiek nie potrzebuje aż tyle pieniędzy - wystarczy, że dostanie średnią krajową, czyli prawie cztery tysiące. Jestem w stanie zrozumieć młodych ludzi, którzy się buntują, gdy słyszą, ze wdowa po generale Kiszczaku ma miesiąc w miesiąc niemal osiem tysięcy, a oni - na życiowym starcie - otrzymują najniższe krajowe wynagrodzenie, z którego nie sposób wykroić domowego budżetu, nie sposób zaplanować powiększenia rodziny. Między innymi z tej jawnej niesprawiedliwości opuszczają kraj. Według mnie w sejmie powinna odbyć się poważna debata na temat tych wielotysięcznych świadczeń, szczególnie dla ludzi z wątpliwą przeszłością.

* * *

 - Słyszałem, że planowana jest budowa Muzeum Pamięci Sybiraków. Tyle, że zanim postawi się mury tego obiektu, państwo powinno zadbać o tych starych i biednych ludzi, którzy żyją za grosze. Moja mama ma 86 lat, a po 1945 roku nie dostała od Polski nic, choć lata spędziła na Syberii.

Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA