Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Opinie Czytelników (2.01.2017)

Data publikacji: 02 stycznia 2017 r. 13:53
Ostatnia aktualizacja: 02 stycznia 2017 r. 13:53

– Prezydent Andrzej Duda zawetował nowelizację ustawy o zgromadzeniach, a mnie ogarnia pusty śmiech, bo to gra pod publiczkę. Za chwilę Trybunał Konstytucyjny już pod nowym – z nadania Prawa i Sprawiedliwości – przewodnictwem i tak stwierdzi, że wszystko w ustawie – także autorstwa PiS – jest w porządku. Zresztą teraz to już chyba będzie norma, bo ugrupowanie Kaczyńskiego ma dziś pełnię władzy.

* * *

– Warto przypomnieć występki naszej „opozycji”, która okupuje Sejm w obronie wolności i demokracji. Joanna Mucha, była minister sportu, odmówiła 12 tys. złotych dotacji dla niepełnosprawnej sportsmenki, zaś lekką ręką z publicznych środków wydała na koncert Madonny ponad 4 miliony złotych. Andrzej Halicki, były minister administracji, kupował garnitury dla posłów PO i sukienki dla pani Tuskowej z pieniędzy partyjnych, na które wszyscy się składamy. Grzegorz Schetyna to człowiek mocno umoczony w aferę hazardową. Gdy dołoży się do tego towarzystwa Ryszarda Petru, który tak dobrał sobie doradców, iż nie potrafili prawidłowo rozliczyć kampanii wyborczej, mamy smutny obraz polityków, którzy zrobią wszystko, by wyeliminować PiS. Dla mnie to pajace, a nie politycy. Zastanawiam się tylko, kto tak naprawdę pociąga za sznurki.

* * *

– Rząd tak jak rozpoczął obiecanki na początku 2016 roku, tak i zakończył ten smutny dla Polski rok. Przez pół roku mamili społeczeństwo, że będzie jednolity podatek, teraz już od tego pomysłu odstąpili. Kwota wolna od podatku w wysokości 8 tysięcy przesunięta została na bliżej nieokreśloną przyszłość. Mamy za to „nowości” w postaci kar dla sędziów, którzy nie będą wykonywali orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego pod wodzą nowej przewodniczącej.

* * *

– Ci, co okupują salę sejmową, nie są już żadnymi przedstawicielami narodu polskiego – to ludzie, którzy Polsce szkodzą! To awanturnictwo idzie w świat i niczym echo odbija się na nas wszystkich.

* * *

– W 150. rocznicę uwłaszczenia polskich chłopów książę Czartoryski sprzedał za 100 milionów euro kolekcję, która de facto jest dobrem narodowym. Za tę milionową dziesięcinę oddał narodowi to, co już do niego należało. Dziwnym krajem jesteśmy, w innych – bardziej od nas cywilizowanych państwach – opinia publiczna zniszczyłaby rząd za takie posunięcie.

 

Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA