- OBURZA mnie, gdy słyszę z ust przeciwników Prawa i Sprawiedliwości, że nasz budżet nie wytrzyma programu 500 plus i był wyłącznie kaprysem rządu. Nie takie wydatki nasz budżet wytrzymywał... Skoro wychwalamy socjalne bezpieczeństwo państw Zachodu, dlaczego u nas postrzega się jego namiastkę jako szukanie poklasku u wyborców? Wciąż daleko nam do Szwecji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, gdzie rzeczywiście dba się o swoich obywateli. Trudno zadowolić wszystkich, ale już Polaków? To chyba niemożliwe.
* * *
- SMUTNO, każdego sierpnia bardzo mi smutno - w czasie kolejnych rocznic podpisania Porozumień Sierpniowych. Zaprzepaszczono wszystkie ideały Solidarności, a ona sama podzieliła się tak, że już chyba głębiej i mocniej się nie da. Lech Wałęsa obrzuca błotem byłych współpracowników, oni nie szczędzą gorzkich słów Wałęsie. Do tego co i rusz wyciągane są jakieś dokumenty, które kwestionują uczciwość ówczesnych związkowców. Przykre.
* * *
- PODOBNO prezydent Andrzej Duda jest marionetką Jarosława Kaczyńskiego. I ta „marionetka" nie bała się podać ręki Lechowi Wałęsie podczas mszy świętej w gdańskim kościele? Co ciekawe, prezydent Duda cieszy się ponad pięćdziesięcioprocentowym poparciem społeczeństwa, poparciem, o jakim mogą tylko pomarzyć nie tylko politycy PiS, ale także wszystkich innych partii. Rok prezydentury Andrzeja Dudy pokazał nam, że prezydent może i jest lojalny wobec ludzi, którzy na niego postawili, jednak z pewnością ma własne zdanie i nie robi nic pod czyjeś dyktando.
* * *
- PONAD 1,5 miliona złotych kosztowało nas wszystkich zorganizowanie Pyromagic. Owszem, można te pieniądze przeznaczyć na inny cel. Jednak prawda jest taka, że mieszkańcy pragną „igrzysk", wystarczy spojrzeć na tłumy, jakie idą zawsze na Wały Chrobrego, aby podziwiać fajerwerki. Miasto powinno natomiast postarać się o sponsorów, a także większy rozgłos medialny. Szkoda, że „nasze" Pyromagic nie jest pokazywane także w ogólnopolskich mediach.
* * *
- SOLIDARNOŚĆ zebrała ponad 350 tysięcy podpisów od osób popierających zakaz handlu w niedziele. Mam wrażenie, że te osoby nie zdają sobie sprawy z konsekwencji ewentualnego wprowadzenia takiego zakazu. Dziwne, że nie przemawia do nich wizja zwolnień, spadków obrotu. Solidarność twierdzi, że jeśli zamknie się markety w ostatni dzień tygodnia, nie będzie to miało żadnego wpływu na gospodarkę. Nie można w tym temacie wierzyć związkom zawodowym!
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
