Mimo że premier Beata Szydło występuje podczas konferencji prasowych tylko na tle polskich flag - co wprawiło w histerię jej przeciwników w Polsce - to jakoś nie zauważyłem, żeby była z tego powodu bojkotowana na szczycie klimatycznym. Nie pluto pod nogi na jej widok. Zupełnie jakby przywódców europejskich w sumie mało obchodziło, na tle czego przemawia polska premier. Jakby mieli poważniejsze problemy na głowie.
PiS jedzie po bandzie. Tłumaczy to tym, że musi oczyścić sobie teren przed normalnym rządzeniem. Kłopot w tym, że nie bardzo wiadomo, kiedy kończy się czyszczenie terenu a kiedy zaczyna rządzenie. Od znajdowania się w sytuacji nadzwyczajnej można się uzależnić.
Jestem ciekaw, kiedy służby specjalne zajmą się chronieniem interesów państwa, zamiast spiskować przeciwko sobie nawzajem i bawić się w podsłuchiwanie polityków. Bo czasy są trochę niebezpieczne. Nie sprzyjają zabawom w piaskownicy. Trzeba wziąć się ostro do roboty. Prędzej czy później ISIS weźmie nas na celownik. A to tylko jedno z globalnych zagrożeń.
Polska to nie dom publiczny. Nie pozwólmy, żeby za nasze pieniądze naigrywano się z naszych uczuć i pluto w twarz tak jak czyni to dyrektor teatru we Wrocławiu wystawiając marne przedstawienie, gdzie aktorzy wypinają pewną część ciała do publiczności i gdzie epatuje się scenami porno rodem z kloaki. Ten skandaliczny spektakl powinien być natychmiast usunięty, podobnie jak dyrektor, który zamienianie teatru w miejsce publicznej prostytucji nazywa demokracją.
PiS, PiS, wszystkiemu winien ten wstrętny PiS! Już wiem, o co następnym razem oskarżą tę partię. O to, że ukradła księżyc.
Mówi się, że problemy z imigrantami mają przede wszystkim te kraje, które były niegdyś państwami kolonialnymi. I dlatego same sobie powinny radzić z terroryzmem. Ale przecież my też mieliśmy coś w rodzaju kolonii. Na przykład dzisiejszą Ukrainę. I czy dlatego, gdy wybuchła tam wojna, to my mamy być jedynym krajem, który ma się angażować w rozwiązywanie tego konfliktu? Obowiązuje chyba jakaś solidarność.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.