- Choć Janusz Korwin Mikke jest dla mnie politykiem niewiarygodnym, a wręcz śmiesznym, to muszę zgodzić się z jego słowami z wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim. Mówił o tym, jak straszną to partią musiała być Platforma Obywatelska, skoro ludzie zdecydowali się zagłosować na Prawo i Sprawiedliwość. Pełna racja! Bo co konkretnego, zwykłym, szarym ludziom dały rządy Platformy? Bytu nie poprawiły ani trochę, za to serwowano nam kolejne, z coraz to większym zaangażowaniem tuszowane afery.
* * *
- NIE należę do żadnej partii, działałem za to przed laty w Solidarności. Z trwogą, jako patriota, obserwuję co wyprawiają Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru. Kompromitują nasz kraj przed unijnymi politykami. I wcale nie walczą o dobro Polski, Polaków, ale o kasę, o tych, których nagle „odcięto od koryta". Wstyd mi za takich „ambasadorów" naszego kraju. Tyle że ludzie nie są naiwni, podczas kolejnych wyborów ponownie Schetynę i Petru ich rozliczą.
* * *
- CHCIAŁBYM powiedzieć kilka słów o „sukcesie" premier Beaty Szydło w Brukseli. To jest taki sam sukces jak skazanego na lata więzienia, który jednak nie przyznał się do winy albo boksera Artura Szpilki, co to walczył w Ameryce i dał się znokautować „dopiero" w dziewiątej rundzie. Wystąpienie premier to były slogany, kłamstwa, nawijanie makaronu wokół uszu. Po raz pierwszy dowiedziałem się, że wydaliśmy milion polskich paszportów dla Ukrainy...
* * *
- PRZYPOMINAM, że Unia Europejska jest dobrowolnym związkiem państw. Niech zatem Platforma, PSL i ludzie Petru nie straszą nas sankcjami, żądaniami, represjami. Wysłuchałem wystąpienia premier Szydło od A do Z i muszę przyznać, że było merytoryczne, choć politycy Platformy próbowali wyprowadzić panią Szydło z równowagi tak przed, jak i po dyskusji. Premier reprezentowała nas naprawdę godnie. (wiele podobnych głosów)
* * *
- KLASA i elegancja? To na pewno nie o politykach Platformy Obywatelskiej. Jak można na spotkaniu wszystkich polskich parlamentarzystów z premier, tak po prostu wyjść, bez słowa. Zachowali się niczym dzieci, którym nagle zabrano zabawki. Wstyd, jeszcze raz wstyd. To ma być ta merytoryczna opozycja?
* * *
- ŚMIESZY mnie ta rzekoma walka o wolność mediów. Owszem, PiS wymienił niektórych dziennikarzy na „swoich", ale czy tego samego nie zrobiła wcześniej koalicja PO-PiS. We wtorek pierwszy raz od dłuższego czasu, bo nie było mnie w kraju, obejrzałem rzekomo propagandowe „Wiadomości". I co się okazało? Owszem prowadząca, pani Holecka raczej nie pasuje mi do tego typu programu, ale już korespondenci - ci sami co zwykle. Jakoś roboty nie stracili...
* * *
- KIM jest Schulz, by mógł nas pouczać? Twierdzenie, że w Polsce mamy do czynienia z putinizacją nie tylko jest dla nas obraźliwe, ale również ośmiesza autora tych głupot. Mam rodzinę w Niemczech i co rusz dzwonią do mnie z pytaniami: co się tam u was dzieje. Na razie ze stoickim odpowiadam: „A co ma się dziać?". Doprawdy zastanawiające, dlaczego wszyscy tak boją się Prawa i Sprawiedliwości? Ja nie mam nic na sumieniu, więc się nie boję...
* * *
- WSZYSCY są zdziwieni tym, że popękały szyny szybkiego tramwaju. Fachowcy zastanawiają się, dlaczego tak się stało. Mnie tymczasem ta gigantyczna, jakże droga wpadka nie dziwi wcale. Już latem ze zdumieniem przyglądałem się, jak torowisko zasypano ziemią i posadzono trawę. Było zatem wiadomo, że gdy na dworze będzie wilgoć, wówczas szyny pękać będą niczym zapałki. Trzeba wybrać: albo trawnik, albo torowisko. Widać nikt merytoryczny przy budowie się nie znalazł.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.