- Rób co chcesz ale patrz końca - wpajała mi mama. To dobra zasada, ale PiS jej się nie trzyma. Wygrało wybory i dziś przytykają, że PO nic przez 8 lat nie zrobiła. A ja pytam: co przez te długie lata robiła partia Kaczyńskiego będąc w opozycji? Mieli bardzo dużo czasu na przygotowanie się do ewentualnego przejęcia władzy, ale widać, że zmarnowali ten czas. W kampanii tylko obiecywali, rzucali puste hasła. Dziś przyparci do muru przez opozycję i media próbują je realizować, ale widać wyraźnie, że potencjału i teczek ustaw po prostu nie ma.
* * *
- Polacy to naród, który bardzo lubi być oszukiwany, co widać choćby przy kupowaniu używanych samochodów i "cudownych" garnków. Poza tym wskutek zaborów i okupacji realnego socjalizmu mamy wyssaną z mlekiem matki skłonność do walki z władzami państwa. To dlatego ogromną popularnością cieszą się partie, które potrafią piętnować rządzących i składać absurdalne obietnice. Nigdy nie pójdę na marsze Komitetu Obrony Demokracji lub Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ wiem, że ich przywódcy - jako rządzący - ustawią się finansowo a swym sympatykom powiedzą tylko: "byliście wspaniali, dziękujemy"...
* * *
- Program 500 Plus to dobry pomysł, ale powinien być określony próg dochodowy, bo po co ludziom bogatym dodatkowe grosze, które dla nich nie będą znaczyły zbyt wiele. Czy do kasy po dotację na dzieci staną także np. adwokaci Kalisz i Giertych? Przy okazji pożywi się wielu urzędników specjalnie zatrudnionych do programu. Nie lepiej byłoby, gdyby rząd obniżył podatki wszystkim mającym dzieci?
* * *
- Lech Wałęsa prosił o debatę w sprawie "Bolka" i chciał, by IPN wyprostował jego sprawy, ale w ostatniej chwili się rozmyślił i wycofał z planowanej dyskusji. Przestraszył się IPN i mediów? Mi to daje dużo do myślenia - czyżby autorem przewrotów nie był Wałęsa, a np. służy peerelowskie? Miał rację Marian Jurczyk, że się odciął od Wałęsy i założył Solidarność 80 - to był prawdziwy, niezależny związek zawodowy.
* * *
- Po dyskusji telewizyjnej na temat wydawanych pieniędzy przez Platformę Obywatelską mam tylko jedną tezę: byli rządzący powinni ponieść karną odpowiedzialność za to rozpasanie i marnotrawienie publicznego grosza. Nam od lat wciąż mówili, że mamy zaciskać pasa, władzy jednak to nie obowiązywało. Były kolacje ze słynnymi ośmiorniczkami, drogie cygara i najlepsze alkohole, stoły uginały się od egotycznych owoców, najdroższych wód mineralnych. Tusk latał co tydzień z Warszawy do Gdańska, posłowie zagranicę, do spa - wszystko finansowaliśmy my! Dlaczego dziś w każdej dziedzinie przytyka się tylko PiS, a ośmiu lat rządów PO-PSL nikt rozliczyć nie chce?
* * *
- Telewizja miała być zreformowana, ale ja tego nie widzę, bo reklamy płyną z telewizora tak samo obficie, jak przed zmianą. Dlaczego trzeba przełączać kanały, bo np. po wiadomościach wysłuchać zaproszonego gościa? Zresztą tak samo jest w prywatnych stacjach. Dzisiejsza telewizja jest nie do oglądania!
* * *
- Grzegorz Schetyna bryluje w mediach, przy okazji szczując Polaków na rząd i prezydenta, co jest nie do wytrzymania. Mylę, że lepiej byłoby, gdyby dołączył do Donalda Tuska i niech w Brukseli razem walczą o Polskę. Oczywiście, mówię to z sarkazmem, bo wiadomo, kto najwięcej zaszkodził naszemu kraju w Unii Europejskiej po objęciu władzy przez PiS.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
