Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Opinie Czytelników (6.12.2016)

Data publikacji: 06 grudnia 2016 r. 12:40
Ostatnia aktualizacja: 06 grudnia 2016 r. 12:40

– Nie oddamy kultury, edukacji, praw kobiet, praw pracowniczych, samorządów, organizacji pozarządowych, mediów, gospodarki – głoszą „elity”, czyli Wałęsa, Janda, Petru, Schetyna, Frasyniuk i inni. A ja słyszę, jakby mówili: nie oddamy stołków, dotacji, władzy. Tylko po co angażować w te rozgrywki naród i wyprowadzać Polaków na ulice 13 grudnia pod szczytnymi hasłami obrony demokracji? Czy ci podpalacze chcą wojny domowej, rozlewu krwi? Dlaczego społeczeństwo ma wypowiadać posłuszeństwo tej władzy – o co apeluje KOD – zrozumieć nie mogę. Mnie żyje się tak samo jak za 8-letnich rządów PO.

* * *

– Jaka to demokracja, jaka to wolność, skoro na każdym kroku jesteśmy inwigilowani! Teraz każą nam rejestrować numery telefoniczne na kartę i tłumaczą, że to w związku z walką z terroryzmem, a tak naprawdę tylko po to, by nas wszystkich skrupulatnie kontrolować. 

* * *

– Obecny Sejm większość niewygodnych ustaw uchwala nocą, a prezydent podpisuje je wszystkie jak leci – dwie godziny po głosowaniu w parlamencie. To jest ta dobra zmiana i ten prezydent wszystkich Polaków? Dla mnie jest wyłącznie notariuszem Prawa i Sprawiedliwości! Rozumny i uczciwy człowiek nad ważnymi sprawami długo się zastanawia, a nie podpisuje na kolanie.

* * *

– 19 grudnia kończy się kadencja Rzeplińskiego, a w jego obronie staje niemal całe środowisko prawnicze, angażując się przy okazji politycznie. Co to za zabawa za nasze pieniądze w kręgach, które od lat niereformowane, kosztują nas miliardy złotych? Kto ustalił, że sędziowie dostają tak wysokie wypłaty, nie przechodzą na emerytury, tylko są w stanie spoczynku, nie płacą składek na ZUS? Dlaczego sędzia orzekający w poważnych przestępstwach dostaje taką samą pensję jak ten, który wydaje wyroki 
na kradnących kłódki z piwnic? Nie sądzę, by obrona Rzeplińskiego była dla nich obroną demokracji, praworządności, konstytucji, to raczej strach przed weryfikacją, 
niższymi zarobkami, utratą wpływów i przywilejów.

* * *

– Prezydent Krzystek na spotkaniach z rodzicami ubolewa, że po reformie szkolnictwa dzieci będą chodziły do szkół podstawowych na dwie zmiany. A tymczasem sam zamknął bardzo uczęszczanego „Maciusia” i wiele innych szkół podstawowych i gimnazjów, albo oddał budynki po placówkach w prywatne ręce. Stracił pamięć? My pamiętamy! Czas odejść, panie prezydencie – nie panuje pan nad miastem w żadnej dziedzinie.

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA