Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Opinie Czytelników (7.06.2016 r.)

Data publikacji: 07 czerwca 2016 r. 17:09
Ostatnia aktualizacja: 07 czerwca 2016 r. 17:32

- Nie mogę pojąć, dlaczego dziś obwinia się pielęgniarki, za to, że protestują. Jeśli te kobiety sięgnęły po ostateczny środek, to znaczy, że jest im źle i należy się nad ich problemami pochylić. Tymczasem nie obchodzą one nikogo, a wręcz szczuje się na nich opinię publiczną.

* * *

- Dlaczego pani premier i minister zdrowia a także inni mądrzy ludzie nie chcą pomóc pielęgniarkom z Centrum Zdrowia Dziecka? Dlaczego w ich spór nie angażuje się pan Duda, szef Solidarności. Czy działalność pana przewodniczącego ogranicza się tylko do wypoczynku z pieskiem w związkowym domu wczasowym w Kołobrzegu? Ja się cieszę, że w zeszłym roku, po doniesieniach o "wczasach" pana Dudy, wypisałem się z tego partyjnego związku, choć byłem w "S" od początku jej istnienia.

* * *

-  Opinie na temat 4 czerwca w telewizyjnych relacjach są w mojej ocenie mocno zmanipulowane, a dla mnie ten dzień to nie były wolne wybory, ale wielkie oszustwo Polaków, największa hańba w powojennej Polsce. Dogadano się bowiem z prominentnymi esbekami i pozwolono im rządzić zza pleców. Przez te 27 lat nasz kraj popadał tyko w ruinę, choć majątki rządzących i ich przyjaciół poustawianych w rządowych spółkach rosły niebotycznie. Uwłaszczali się na naszym wspólnym majątku, a nasze dzieci za pracą i chlebem musiały wyjechać za granicę. Patrzę np. na pana Frasyniuka i w głowę zachodzę, skąd miał pieniądze na wielką firmę transportową, bo nie sądzę, by zgromadził tyle pieniędzy pracując w latach 80. minionego wieku jako kierowca.

* * *

- NA TVP Historia przypomniano firm "Nocna zmiana". Patrzyłem z obrzydzeniem na ludzi, który uczestniczyli w obalaniu legalnie wybranego rządu Jana Olszewskiego, tylko dlatego, że ten chciał ujawnić teczki współpracowników SB. Ta niegodziwość wobec Olszewskiego i dojście do władzy uczestników tamtych obrad przełożyła się na opłakany stan naszego państwa i nędzę narodu. Jak oni śmią dziś mówić o demokracji, porządku prawnym, Konstytucji - sami zbrukali wszystkie te wartości. 

* * *

- W telewizji słyszymy o rebeliach, na bieżąco uczestniczymy w tych wszystkich sporach i kłótniach, a ja dziś widzę na ulicy piękny obrazek: pani sprzedająca na placu Rodła kwiaty z wiaderka czyta książkę. Bardzo mnie to ucieszyło w tej powodzi agresji, nienawiści, krzyków i jazgotu. 

Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A
2016-06-07 17:25:15
Trzeba być wyjątkowym debilem, żeby tak oceniać 4 czerwca... Gratulować czy współczuć?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA