Wtorek, 18 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Dedykowane Monice

Data publikacji: 2021-10-15 11:48
Ostatnia aktualizacja: 2021-10-15 11:48

Mój felieton ma dziś bardziej osobisty charakter, gdyż dedykuję go koleżance Monice, która uległa czarowi słowa dedykowany. Podoba się jej dedykowany używany w tradycyjnym słownikowym znaczeniu ‘ofiarowany, poświęcony komuś’, podoba się też modny anglicyzm dedykowany, odpowiednik słów ‘przeznaczony, kierowany, adresowany do’.

O gustach się nie dyskutuje, ale o językowej poprawności można i trzeba, bo zawsze warto więcej wiedzieć o języku ojczystym. O słowie dedykowany warto wiedzieć to, że jest zapożyczeniem łacińskim, pochodzi od czasownika dedicare, który w łacinie znaczył ‘poświęcać, ofiarowywać, przeznaczać’. Stąd różne dzieła dedykowane różnym osobom: wiersze dedykowane ukochanym, koncerty dedykowane mistrzom, płyty dedykowane zmarłym muzykom itp. Chodzi więc najczęściej o poświęcanie bądź ofiarowanie komuś dzieła, którego jesteśmy twórcami albo wykonawcami.

W ostatnim czasie jednak sporo łacińskich wyrazów dociera do nas za pośrednictwem angielszczyzny. Wędrówka słowa z łaciny przez język angielski do polskiego powoduje, że jego pierwotne znaczenie ulega modyfikacji: zawężeniu, poszerzeniu bądź przesunięciu. A jak taki wędrownik wkroczy w obszar polszczyzny, to jego sens może się różnić od tego, który się w naszym języku utrwalił.

Tak jest właśnie ze słowem dedykowany. Angielskie dedicated to nie tylko ‘dedykowany’, ale i ‘przeznaczony’. I tu zaczynają się problemy gramatyczne. Oba te imiesłowy: dedykowany i przeznaczony mają w polszczyźnie różne wymagania składniowe. Dedykowany łączy się tylko z celownikiem: dedykowany ojcu, ukochanej, mistrzowi. Przeznaczony natomiast daje więcej możliwości: przeznaczony komuś (rzadkie), przeznaczony dla kogoś (częstsze), przeznaczony na coś, przeznaczony do czegoś.

Ci, którzy trzymają się znaczenia łacińskiego, są spokojni, ale ci, którzy zauroczyli się dedykowanym w wersji angielskiej, zaczynają błądzić. Dedykowany komuś? Dedykowany dla kogoś? Dedykowany na coś? Dedykowany do czegoś? Trzeba przyznać, że tylko pierwsze połączenie: dedykowany komuś, nie boli. Ale nie, jednak boli! W korpusie języka polskiego (internetowym zbiorze dostępnych tekstów) znalazłam taki cytat: „Na serwerze Europe On-line znajdziemy kącik dedykowany wysyłaniu kartek świątecznych”. Są tam też odnotowane inne przekalkowane z angielszczyzny konstrukcje: „Profil instalacyjny dedykowany dla komputera”, „Wyświetlacz LCD dedykowany do zastosowań w przenośnych urządzeniach multimedialnych”, „Wirtualna Polska przebudowała serwis mini.wp.pl, dedykowany na telefony komórkowe”.

Czytelnicy powiedzą: no tak, ale to są teksty specjalistyczne, związane z informatyką, bo to w nich najczęściej pojawiają się angielskie kalki typu dedykowany komputer (dedicated computer). Nic podobnego! Modne słówko już dawno wyszło poza obszar leksyki informatycznej i śmiało sobie poczyna w języku urzędniczym czy prawniczym. Gości też w tekstach marketingowych i reklamowych: dywaniki dedykowane do samochodu, produkty dedykowane do zagospodarowania dużych powierzchni.

Mnie to okropnie razi, bo mam poczucie, że się w tych kontekstach wyraz dedykowany zwyczajnie zdegradował. Zwłaszcza gdy natrafimy na papier toaletowy dedykowany do podajników albo do intensywnie używanych toalet...

Ewa Kołodziejek

Komentarze

wspk
2021-10-16 09:49:36
Pewnie nie lubi się tak gadających. Gdyby się lubiło lub łączyły jakieś interesy,to by się podobało wszystko,co gadają?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj