Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Paczkomat - nie odmieniać?!

Data publikacji: 2023-02-10 10:37
Ostatnia aktualizacja: 2023-12-23 05:54

Ale afera językowa! Znana firma InPost domaga się, żeby nie odmieniać wyrazu paczkomat!

Jak donosi „Gazeta Prawna” z 7 lutego br., InPost wysyła swoim kontrahentom wiadomość o takiej treści: Korzystaj z poprawnej formy i nie odmieniaj znaku towarowego Paczkomat®. W razie potrzeby znak towarowy Paczkomat® poprzedź słowami „urządzenie/automat” i odmieniaj wyłącznie to słowo (np. Lista dostępnych urządzeń Paczkomat®). Skąd taki pomysł? Ano stąd, że InPost w 2009 r. zastrzegł nazwę Paczkomat jako własny znak towarowy. A tymczasem Poczta Polska złożyła wniosek o unieważnienie  prawa ochronnego nazwy Paczkomat, bo też chce wprowadzić automaty do odbioru i nadawania paczek.

Mniejsza o walkę firm o ich własne zyski. Ciekawszy jest tu problem językowy, który ma dwa aspekty: znaczeniowy i gramatyczny. Czy wiedzieli Państwo, że paczkomat jest nazwą zastrzeżoną? Ja nie wiedziałam. Wszak paczkomat jest jednym z elementów rozbudowującej się serii neologizmów utworzonych za pomocą cząstki -mat: bankomat, biletomat, kaczkomat, kawomat, książkomat, mlekomat, jajomat, chlebomat, wodomat, a nawet urzędomat, wpłatomat, skarbomat i wiele innych. W ekonomiczny sposób nazywają one automatyczne urządzenia, do których można coś włożyć i coś z nich wyjąć. Prawdopodobnie wzorcem dla tych nazw stał się automat, łacińska pożyczka z greckimi korzeniami, niosąca znaczenia: sam, samoczynny, samoporuszający się.

Nawet jeśli paczkomat jest nazwą własną, to już na pewno przeszedł proces apelatywizacji. Tak językoznawcy nazywają sytuacje, w których nazwa własna utraciła cechy  jednostkowe i stała się wyrazem pospolitym odnoszącym się do całej grupy produktów danego typu. Przykładem może być nazwa adidasy, określająca wszystkie buty sportowe, choć pierwotnie przynależna tylko butom niemieckiej firmy Adidas. Podobnie jest z paczkomatem, jak nazywamy każdy paczkowy automat, bez względu na to, czy jego właściciel ma prawo do nazwy, czy nie.

Drugim aspektem tego językowego zamieszania jest kuriozalne żądanie właściciela InPostu, by nazwy paczkomat nie odmieniać. Co prawda, widzimy tendencję do nieodmieniania nazw firmowych w różnych marketingowych komunikatach, jednak w żywym języku to nie działa! Jak to, nie odmieniać!? To ja idę po paczkę do paczkomat? A swoją paczkę umieszczam w drugim paczkomat? Bo paczkomat są już wszędzie? Toż to absurd! Nawet InPost pisze do nas, że „Twoja przesyłka jest nadana w Paczkomacie. Przekieruj ją bezpłatnie do pobliskiego Paczkomatu”.

Użytkownikom języka nie da się narzucić niczego, czego sami by nie chcieli. Więc InPost musi wymyślić dla siebie inną strategię chroniącą jego interesy. Ta, którą wybrał, nie przyniesie żadnych efektów.

Ewa Kołodziejek 

Komentarze

Identycznie
2023-02-11 01:13:52
robi IKEA - też nie chce by ją odmieniano...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500