Wiosna! Czas wielkich imprez rodzinnych, na które uroczyście zapraszamy gości. Uroczyście, czyli na piśmie. A jeśli na piśmie, to poprawność gramatyczna jest szczególnie ważna. Co jest najbardziej skomplikowane w tekście zaproszeń? Rzecz jasna – nazwiska! I nie dlatego, że „polszczyzna to najtrudniejszy język świata”, ale dlatego, że nazwiska odmieniają się według różnych zasad (tak jak wyrazy pospolite). Chodzi więc o to, by dopasować konkretne nazwisko do odpowiedniego wzorca odmiany. A ten dobieramy na podstawie zakończenia formy mianownikowej.
O nazwiskach zakończonych na –ska i –ski nie ma co pisać, bo radzimy sobie z nimi doskonale: zapraszamy państwa Ninę i Piotra Kowalskich. Proste nazwiska zakończone na spółgłoskę także są łatwe w odmianie: zapraszamy Annę Wróbel i Jana Wróbla albo Annę i Jana Wróblów, zapraszamy Ewę Janków i Pawła Jankowa albo państwa Jankowów.
Nazwiska zakończone na –a w liczbie pojedynczej odmieniają się według wzorca żeńskiego. Zapraszamy więc Ninę Klatę i Zbyszka Klatę, a skoro to państwo Klatowie, więc zapraszamy państwa Klatów. Tak jak rzeczowniki żeńskie odmieniają się nazwiska mężczyzn zakończone na –o. Zapraszamy Annę Boczko i Jana Boczkę, razem państwa Boczków. Zapraszamy Basię Prokopko i Zbyszka Prokopkę, razem państwa Prokopków. Nazwisk zakończonych na –o można nie odmieniać, zwłaszcza takich jak Brunetko, Łazienko, Kapusto, trzeba je jednak zawsze łączyć z odmienionym imieniem bądź innym wyrazem.
Jeśli nazwisko kończy się na samogłoskę –o stojącą po głosce miękkiej, np. Kuzio, Mocio, Kuchnio, to panie go nie odmieniają, a panowie odmieniają jak słowa wujcio, Stasio. Zapraszamy więc panią Mocio i pana Mocia, wspólnie państwa Mociów, panią Kuzio i pana Kuzia, razem państwa Kuziów. Właściciele nazwisk zakończonych na –e, np. Reszke, Lipke odmieniają je jak przymiotniki: Reszkego, Reszkemu, z Reszkem, o Reszkem (zwracam uwagę na końcówkę –em w narzędniku i miejscowniku). Ale i tu norma jest tolerancyjna, więc można zapraszać pana Lipkego albo pana Lipke, państwa Lipków albo państwa Lipke. Przy nazwiskach zakończonych na –y takich dylematów nie mamy. Zapraszamy panią Słabą i pana Słabego, wspólnie zaś państwa Słabych. Jeśli pani nosi nazwisko męskie: Ewa Słaby, to go oczywiście nie odmienia. Gdy nasi goście mają nazwiska dwuczłonowe, to odmieniamy każdy człon zgodnie z jego zakończeniem. Zapraszamy więc Jana Nowaka-Kowalskiego i Ewę Malinowską-Wróbel.
Jest wiele słownikowych i internetowych źródeł, w których można znaleźć wskazówki dotyczące właściwych form nazwisk. Warto zapamiętać, że wszystkie nazwiska, także obce, są w polszczyźnie odmienne, a nieliczne wyjątki, np. Benoit [wym. benła] tylko potwierdzają tę regułę. Ale gdyby wśród gości znalazł się jakiś z gatunku „nie życzę sobie odmiany”, to można tak sformułować zaproszenie, żeby jego nazwisko stało w mianowniku. Trzeba bowiem wiedzieć, że jesteśmy właścicielami mianownikowej formy nazwiska, w pozostałych przypadkach rządzi nim gramatyka.
Ewa Kołodziejek