I oto niespodziewanie ożyła dyskusja wokół tytułowego zwrotu, który wielu osobom się podoba i równie wielu nie podoba. A wszystko za sprawą tegorocznej matury, na której w części językowej należało odpowiedzieć na pytanie: „Czy zwrot ciężko powiedzieć zasługuje na potępienie?”. To pytanie postawiłam ja sama, bo jestem autorką tego artykułu.
Nie ukrywam, że się trochę swoim tekstem naraziłam nauczycielom i wykładowcom akademickim tudzież innym użytkownikom starannej polszczyzny. Nie potępiłam bowiem jednoznacznie wyrażenia ciężko powiedzieć, choć go potępia norma polszczyzny wzorcowej. Starałam się natomiast zrozumieć powody jego popularności. Podobne połączenia, na przykład ciężko znaleźć, ciężko wskazać, uznaje się za językowe natręty, wypierające związki z trafniejszymi przysłówkami: trudno, niełatwo, niezręcznie, mozolnie, męcząco.
Moda na wyrażenia z przysłówkiem ciężko wynika z potrzeby słownego potęgowania emocji. Mamy skłonność do intensyfikowania i wyolbrzymiania własnych przeżyć, do mówienia: Strasznie mi zimno, To był niesamowicie ciekawy film, W galeriach jest potwornie tłoczno, Masakrycznie boli mnie ząb i tym podobnie, nierzadko bardziej dosadnie. Stąd też się bierze potrzeba podkreślana „ciężkości” każdego przedsięwzięcia: ciężko rozstrzygnąć, ciężko zrobić, ciężko się spotkać.
Jednak przyczyna nadużywania przysłówka ciężko jest jeszcze głębsza. Okazuje się, że ma on wiele znaczeń dosłownych i przenośnych i że łączy się z wieloma czasownikami. Ciężko to ‘z dużym ciężarem; powolnie, ociężale, bezsilnie, bezwładnie; bardzo mocno, dotkliwie, surowo, srodze, okrutnie; źle, smutno, ponuro, przygnębiająco; z głuchym odgłosem, głośno’. Jest ciężko, gdy coś ciąży, jest brzemieniem, jest trudne do zrobienia, do udźwignięcia, do wykonania: ciężko się ubrać, ciężko coś przeżywać, ciężko znosić samotność, ciężko myśleć. Komuś może być ciężko, gdy coś dźwiga, gdy ma kłopoty, gdy źle mu się powodzi – słowem – gdy żyje mu się ciężko. „Uniwersalny słownik języka polskiego” pokazuje, że przysłówek ciężko może się łączyć aż z 31 czasownikami! Można na przykład ciężko chodzić, usiąść, odpokutować, zgrzeszyć, zawinić, obrazić, dyszeć, dudnić, brzmieć, doświadczyć, wzdychać, ranić, chorować. Trudno się więc dziwić, że do tego licznego i otwartego zbioru próbuje dołączyć czasownik powiedzieć.
Być może atrakcyjność przysłówka ciężko wynika z poczucia, że oto dźwigamy jakiś życiowy ciężar, że ciężko jest żyć, ciężko pracować, ciężko oddychać. Niektórzy mają nawet „ciężki orzech do zgryzienia”, co jest oczywiście nieakceptowalną modyfikacją utrwalonego powiedzenia (wszak orzech jest twardy, nie ciężki).
Warto jednak sobie uświadomić, że nadużywanie przysłówka ciężko eliminuje z naszego osobistego słownika przysłówek trudno i rzeczowniki, od których pochodzi: trud, trudność. Słowa te zawierają w swym znaczeniu pewien element aktywności człowieka zmagającego się z życiowymi trudnościami. Tego śladu aktywności, panowania nad sytuacją nie mają w sobie słowa ciężko i ciężar, które nas tylko przygniatają...
Może byłby to dobry argument, by jednak nie ulegać modzie i nie upowszechniać zwrotu ciężko powiedzieć.
Ewa Kołodziejek