Poniedziałek, 17 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Nowa wymowa

Data publikacji: 2024-03-15 09:30
Ostatnia aktualizacja: 2024-03-15 09:30

Pisząc o nowej wymowie, mam na myśli akcentowanie wyrazów. Ktoś by powiedział: a co to za problem? W polszczyźnie akcent jest stały i pada na przedostatnią sylabę.

W zasadzie tak, ale gdyby to była reguła bezwyjątkowa, nie byłoby o czym pisać. Tymczasem mamy od niej kilka odstępstw wynikających z budowy wyrazu i z jego pochodzenia. W wyrazach obcych akcent pada na trzecią sylabę od końca. Dotyczy to zwłaszcza słów zakończonych na -ika, -yka, np. mateMAtyka, poliTEchnika. Na trzeciej od końca akcentowane są niektóre wyrazy zakończone na -um, np. MAksimum, TEchnikum, a także wyrazy zapożyczone, na przykład WAszyngton, uniWERsytet, KOmitet.

Akcent na trzeciej sylabie od końca mają też liczebniki złożone: CZTErysta, SIEdemset. Wynika to z ich dwuczłonowej budowy, bo gdy oddzielimy formy liczebnika sto: -sta, -set, to akcent w samodzielnym liczebniku: cztery, siedem pozostaje niezmienny. Na trzeciej sylabie od końca akcentuje się czasowniki w liczbie mnogiej czasu przeszłego: POszliśmy, wiDZIEliście. Zauważmy, że akcent w podstawowych formach czasowników nie zmienia się mimo dołączonych do nich cząstek -śmy, -ście. Na trzecią sylabę od końca akcentowane są też spójniki zawierające cząstki -śmy, -ście, -by, np. abyśmy, żebyście, jeśliby, jeżeliby.

Jednak różnicowanie akcentów w wymowie nie jest powszechne. Już w latach sześćdziesiątych XX wieku profesor Witold Doroszewski pisał, że „skłonność do przerzucania akcentu na trzecią sylabę od końca jest cechą języka inteligenckiego”. Współcześnie nie mówi się o „języku inteligenckim”, a i pojęcie inteligencji trochę się zmieniło. Dziś mówimy raczej o powszechnym zwyczaju językowym, którym określamy praktykę językową wszystkich mówiących i piszących Polaków. A w powszechnej praktyce wymawianiowej akcent stabilizuje się na drugiej sylabie od końca bez względu na pochodzenie i budowę wyrazu. Wiele osób nad tym ubolewa, ale tej ujednolicającej tendencji już się nie da zatrzymać. 

A jednak coś niespodziewanego i nieprzewidzianego dzieje się w wymowie. Coraz częściej słyszę bowiem akcent stawiany na pierwszej sylabie wyrazu. Już Adaś Miauczyński, bohater „Dnia świra” Marka Koterskiego z rozpaczą mówił, że to wina telewizji, w której mówi się: PRZEdłużająca się wojna zamiast przedłużaJĄca się wojna, PIknikowy nastrój zamiast pikniKOwy nastrój, w CAłej Polsce zamiast w całej POlsce. Teraz tę rażącą manierę obserwuję w wypowiedziach prezenterów telewizji i autorów różnych filmików umieszczanych w internecie: CAła Polska BĘdzie dziś SŁOneczna. Albo: EKSpresowe ciasto BEZ mąki. POtrzebujemy budyniu BEZ cukru, który ZNAjdziecie w KAżdym sklepie.

Eliminowanie wyjątków od reguły akcentowania przedostatniej sylaby jest zrozumiałe, bo wynika z językowej ekonomii. Ale maniera przesuwania akcentu na pierwszą sylabę jest zadziwiająca i niepotrzebna. Jeśli chcemy jakiejś różnorodności w akcentowaniu, to różnicujmy go w zgodzie z tradycją i nie twórzmy bytów nad potrzebę.

Ewa Kołodziejek

Komentarze

Miya
2025-04-07 11:33:04
Uważam manierę przerzucania akcentu na pierwsza sylabę za nieudolną próbę brzmienia bardziej „profesjonalnie”, „poprawnie”. Niestety efekt jest żałosny.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Dlaczego?
2024-03-15 17:10:47
Język jest jak klimat, ulega nieustannym zmianom to co jest normą dziś może nie być normą jutro.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj