Ktoś go wyciągnął z domu i wywiózł na spacer. Choć powinien do weterynarza, bo Bolo był wtedy chory. Wywiózł go na psią polanę w Lesie Arkońskim i - w mroźny i śnieżny dzień styczniowy - go zostawił. Gdyby ratunek nie przyszedł na czas, Bola już by pewnie...
Przybiega, aby radośnie wskoczyć na kolana. Albo choć przylgnąć do ludzkich rąk. Jakby nie pamiętał, że to przez nie na początku lutego stracił dom. Na swoje pechowe, 13 urodziny. Aris do Schroniska został dowieziony przez pogotowie interwencyjne z osiedla...
Rodzina pojechała na zimowisko. Za psem - który przez dekadę był im przyjacielem, kompanem do zabawy i stróżem - drzwi zamknęli. Bezpowrotnie. Zostawili na ulicy. Nad zagubionym staruszkiem ktoś się ulitował: ocalił od bólu, głodu i strachu bezdomności...
Jego dotychczasowy opiekun i przyjaciel musiał wyjechać z kraju, za chlebem. Dla Kuby miejsca w tej podróży zabrakło. Przed nim ostatnie dni w domu tymczasowym i coraz bliższa perspektywa schroniska. Chyba że znajdzie się wrażliwe serce, które psinę ...
Żyły w jednym domu. Wychuchane, ukochane. Ale umarł im człowiek. Trafiły więc za schroniskowe kraty, bo nie znalazł się nikt z rodziny, kto od losu bezdomności zechciałby je uratować. Są bardzo zżyte, więc ich adopcja będzie możliwa tylko w pakiecie. Obie...
Gdy trafiła do schroniska, ledwie trzymała się na łapach: wychudła, z przykurczami, co chwilę traciła równowagę. Starowinka Basia, o pyszczku obsypanym siwizną i przeraźliwie smutnych oczach - w żałobie po śmierci dawnego opiekuna, z jakim życie spędziła...
Z radością hasa po wybiegu. Pasjami bawi się zabawkami. Trudno zrozumieć, jak ktoś mógł odepchnąć, skazać na chłód, głód i poniewierkę psiaka o tak przyjaznej, pogodnej naturze. A jednak… błąkającego się po Wielgowie kundelka w połowie stycznia musiało...
Miała dom i kochającego opiekuna. Zmarł. W pogrążonej w żałobie rodzinie nie znalazł się nikt, kto tę niemłodą psinę przejąłby w spadku po seniorze. Teraz ruda spanielka za kratami schroniska przeżywa podwójną stratę. Samotna pośród dziesiątek innych...
Gdzieś między ul. Czerwonych Maków, Konika Polnego a Fiołkową człowiek się zagubił Grafowi. Od głodu, chłodu, a też przed atakiem leśnej zwierzyny i ludzką złością uratowało go pogotowie interwencyjne schroniska. Ale nie od niepewnego losu za kratami...
Niespełna trzy lata i wielki smutek w oczach. Wydawało się, że do schroniska trafił tylko na chwilę, przez przypadek. Tym bardziej, że dotarł do niego z Pogodna, w wigilię. Ale… dla psiaka o numerze 1211/16 los się miał potoczyć inaczej. Ma świetną sportową...
"Może nie jest młody, może nie najpiękniejszy i nie w typie pieszczocha. Ale potrafi być wiernym przyjacielem - tylko trzeba dać mu szansę" - do przygarnięcia Rambo zachęcają jego schroniskowi opiekunowie. Znają go: po półtora roku od adopcji do nich...
Przyciąga uwagę niezwykłym - podobnym wilkom - umaszczeniem. Ale w świecie domowych pupili się nie sprawdził. Sabę dotychczasowy pan jej życia i śmierci traktował bezwzględnie i okrutnie. W ostatnim epizodzie - skazując na strach i głód, choroby i poniewierkę...
Oryginalnie umaszczona, duża i silna sunia, której głównym atutem jest ponadprzeciętna - niespotykana u innych psów - zdolność uczenia się oraz obserwacji. Paradoksalnie, to też jej największa słabość. Bo w połączeniu z ciekawością świata ściąga na Borę...
Tylko na piersi ma maleńką białą łatę. Poza nią jest czarny jak węgiel. On - Remik, czyli niskopodwoziowy chłopak o radosnym usposobieniu, szybki niczym torpeda i gotowy do pokochania już od pierwszego wejrzenia. Jest równie wyjątkowy jak fakt, że przy...
Oczy smutne. Włos siwy. Trudna przeszłość już za nim. Co jeszcze czeka tego psiego seniora? To w dużej mierze zależy od Czytelników „Kuriera". Już na początku grudnia staraliśmy się zwrócić uwagę na Tomcia Palucha (1090/16), który do schroniska trafił...
Na początku grudnia, w rejonie ul. Goleniowskiej, temu pięknemu psu człowiek się zgubił. Od tej pory Czaruś za kratami schroniska smutnymi bursztynowymi oczami tęskno wodzi za mijającymi jego boks rodzinami. Rzadko szczeka, niewiele rusza, a że jest czarny…...
Ma zaledwie dwa lata. Przeszłość - podobnie jak przyszłość - nieznaną. Z przytuliskowego boksu już wszyscy jego kompani w niedoli znaleźli nowe domy. On teraz samotny i smutny siedzi przy kracie. „Czy jest tak mały, że ludzie go nie dostrzegają?" - zastanawiają...
Ośmiolatek pozostawiony na ulicy w listopadową chłodną noc. Sporo przeszedł, a mimo to - jak mówią pracownicy schroniska - szybko łapie kontakt z człowiekiem i patrząc mu głęboko w oczy zdaje się pytać: „idziemy pobiegać, czy może masz coś dla mnie do...
Nie jest przeciętniakiem: oryginalnie umaszczony, duży, silny i rozpiera go energia. Spośród innych schroniskowych rezydentów wyróżnia go również pech. Już po raz drugi trafił za kraty przytuliska dla bezdomniaków. Ostatnio, zwrócony niczym przedmiot...
Stary, chory pies w połowie wakacji wymieniony na „nowy model". Gdy trafił do schroniska, przypominał żywy szkielet - tak potwornie był wychudzony. Tu spotkał przyjaciela w niedoli. Dzielili boks, razem chodzili na spacery, bawili się na wybiegu. Do przyjaciela...