Strach przed dotykiem. Przed jakimkolwiek kontaktem z człowiekiem. W takim stanie Sheba powróciła do schroniska ledwie pół roku po - jak się wydawało - szczęśliwej adopcji. Dziś z numerem 651/ 15 znów czeka na lepszy los. Sporo czasu zajęło wolontariuszom...
Jest tyleż słodki, co inteligentny. Ze zdolnościami, o jakie łatwiej podejrzewać wiewiórkę niż psa. Przyjazny z natury. Pogodny z usposobienia. W typie biegacza długodystansowego. Z niepojętym fatum wpisanym w pieski los: do schroniska powraca niczym...
Miał dom do czasu, gdy się nie zestarzał. Dopóki przez zaćmę nie przestał widzieć na jedno oko. Wtedy człowiek wyrzucił Brosma na ulicę, jak niepotrzebną zepsutą rzecz. Okrutny los dopadł Brosma po raz wtóry: znów grozi mu trauma schroniskowego dożywocia. Brosmo...
Oczy jak kasztany. Nos zimny. Pysk siwy. Chudzina na nóżkach jak patyczki. Dyzio - staruszek po przeszło dekadzie bezgranicznego oddania wyrzucony na ulicę, jak zużyty niepotrzebny przedmiot. Z trudem odnajduje się w schroniskowych realiach, chowając...
Koczowała na obrzeżach Puszczy Bukowej. Odepchnięta. Wylękniona. Skrajnie wyniszczona. Nie wiadomo, jaka jest jej przeszłość. Los jej dzieci również nieznany. Teraz na nowo uczy się życia przy człowieku. Linda: schroniskowy numer 734/15. Ma ledwie pięć...
Gdy rok temu trafił do schroniska, był chory i przeraźliwie chudy. Bo za lata bezgranicznej wierności i bezwarunkowego oddania ktoś go skazał na porzucenie: strach, głód i bezdomność. Teraz nabrał sił i wigoru. Ale nie stał się przez to ani mniejszy...
Okrutny człowiek porzucił Nelę i Stasia, przywiązał do drzewa. Na szczęście nie w lesie, tylko na Wyspie Puckiej. Ratunek do psiaków zdołał więc dotrzeć na czas. Staś jednak za kratami schroniska odmiany losu nie doczekał. Nela wciąż jeszcze taką szansę...
Jest czarny od czubka nosa po ogon. Silny, zdrowy, młody. Jest też radosny, ciekawy świata, słodki. A mimo to ktoś go wyrzucił z domu... tuż przed Bożym Narodzeniem ubiegłego roku. Od tego czasu życie Dextera to kraty schroniska dla bezdomnych zwierząt. Nie...
Trafił do schroniska z ulicy. Jak dziesiątki innych porzuconych psów. Odepchnięty. Niechciany. Bo chory i już nie tak młody. Do dziś nie potrafi sobie poradzić z rzeczywistością za kratami. Gaśnie za nimi w oczekiwaniu na swojego człowieka. Solar - chłopak...
Mogłaby szaleć na spacerze, ale woli trzymać się blisko opiekuna. Żeby nie zostawił jak poprzedni pan jej życia i śmierci: po latach bezgranicznego oddania skazując na strach bezdomności i starość za kratami schroniska. Figa (338/15) bez przerwy nasłuchuje...
Był niemal dziki, gdy znaleziono go błąkającego się w lesie. Sporo pracy i cierpliwości trzeba było, aby znów zaufał człowiekowi. Teraz to świetny i grzeczny kompan, co chętnie chodzi na spacery i podaje łapę. Drugi rok czeka za kratami na swoją szansę:...
Wychudzony, zaniedbany, porzucony - w ten scenariusz wpisuje się Alfreda smutny los. Teraz jego azylem schronisko. Już drugi bardzo długi rok. Potrzebny mu prawdziwy przyjazny dom i ludzie, co go chętnie przyjmą do rodziny. Nikt nie wie, jakie było życie...
Lata był zdany na człowieka, co przepijał życie. Dobrze zna codzienność bezdomnej poniewierki: smak głodu i strach przed chłodem w kącie przypadkowej piwnicy. Teraz jego azylem kraty schroniska. Przed nim wielka szansa na odmianę losu. Borek (441/15...
Lata pracował jako stróż: za miskę karmy, bez wytchnienia. Gdy przy łańcuchu się zestarzał… Niemal rok temu został dowieziony do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Z ul. Hożej. Gdzie błąkał się. Ślepy. Z poranionymi do krwi łapami. Bez kilku zębów. Przerażony. Misiek...
NIE pozwól zgasnąć temu rudzielcowi w schroniskowym boksie - apelują wolontariusze, prosząc o nowy dom dla Amira. Psa zamkniętego za kratami, bo po dziesięciu latach bezgranicznego oddania i wiernej służby pan mu zapłacił: wyrzucając na bruk. Amirowi...
Jej świat zawalił się z dnia na dzień. Gdy się okazało, że jej ukochany człowiek złożony chorobą cierpi tak, że nie jest w stanie iść na spacer, karmić ani nawet jej głaskać. Tak ciepłą kanapę maleńkiej Żabci zastąpił schroniskowy beton, a nad nim skowyt...
Nietuzinkowy. Charakterystyczny. Trójłapek. Nos czarny jak smoła. Jęzor z emocji wywalony po klatę. Psiak w człowieka wpatrzony jak wariat. Właśnie taki jest Łapek. Niczym żywe srebro, choć bez nogi. Ma dopiero trzy lata, a już sporo przeżył. Do schroniska...
Jest taki, jak jego imię: dostojny, odważny, silny. Jest też piękny i duży, a przy tym wyjątkowo łagodny i delikatny wobec dzieci. Wolontariusze schroniska szukają dla Hektora troskliwej rodziny. Zastrzegają: do stróżowania w firmie czy na łańcuch do...
Łagodny do granic gapiowatości. W typie zalegającego kanapowca. Powolniak z czarnym mokrym nosem w azymucie na poszukiwanie parówek. Taki to Negro: o uchu klapniętym, pies słodszy jest od miodu. Ma 8 lat, z czego ponad połowę spędził za schroniskowymi...
Czarny jak węgiel. O złotym sercu. Cały niczym żywe srebro. Trudno uwierzyć, że Misiek (486/09) to schroniskowy weteran, który za kratami siedzi już siódmy rok. Nie ma osoby pamiętającej, w jakich okolicznościach trafił do schroniska. Miesiąc temu został...