Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka:...
Został znaleziony na ul. Miodowej. Przywieziony do schroniska przez samochód interwencyjny. Tyle oficjalna wersja nt. Miodka drogi ku szansie na lepszy los. Bo według nieoficjalnej: „To psiak po traumatycznych przejściach. Był traktowany wyjątkowo podłe...
Przez blisko trzy lata ten słodki biszkoptowy psiak miał dom gdzieś na Niebuszewie. Stracił go na początku maja. Dlaczego? Bo pan jego życia i śmierci tak zdecydował. Popełnił przestępstwo, porzucając Barda. Czy to okrucieństwo ujdzie mu płazem? Bard...
Trudno uwierzyć, że ktoś tę psią przylepkę odepchnął, porzucił. A jednak... przy ul. Światowida Oli przed kilkoma tygodniami bezpowrotnie stracił szansę na dawny dom. Teraz czeka na nowy: on - maluch o krótkich nóżkach, niegdysiejszy kanapowiec, zagubiony...
To nie jest młodziak. Tylko słodziak. Co zabiega o uwagę innych i lgnie do ludzi. Nawet po tym, jak po latach bezgranicznego oddania ktoś bez serca i wahania pozbawił go dachu nad głową, odepchnął, porzucił. Skazany na bezdomność i poniewierkę. Na strach...
Jest wielki i ze wspaniałą grzywą, niczym lew. Jednak życie jego od ideału jest dalekie. Teraz z numerem 478/16 na szyi i w boksie, za kratami, spędza wszystkie noce i dnie. Bo stracił dom, jak jego dawny opiekun. Rzadko się zdarza taka historia nawet...
Gdy samotny i przerażony błąkał się po ul. Wiejskiej, pewien mężczyzna z wielką siłą uderzył go w głowę. Dopiero wtedy na ratunek porzuconemu rudzielcowi ktoś wreszcie wezwał pogotowie interwencyjne. „Dzwoniący prosił, żebyśmy byli ostrożni, bo pies boi...
Ktoś nią się opiekował, o nią troszczył. O tym świadczy choćby jej świetna kondycja, lśniąca sierść, pogodna i ludziom przyjazna natura. Aż coś niedobrego się stało, że czteroletnia sunia zalazła się na ulicy. Teraz jej domem schroniskowy boks nr 66...
Miał już dom. Nawet dwa. Tyle że każdy tylko na chwilę. Ludzie przyjmowali go pod swój dach, a potem zwracali, jak niepotrzebną rzecz. Zapominając, że jak oni czuje strach, ból odrzucenia, głód miłości. Stąd na jego szyi po raz kolejny zawisł schroniskowy...
To - niestety - nie żart. Od 1 kwietnia w szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przebywa niezwykła „dziewczyna". Cud, że jeszcze nikt do tej pory nie dostrzegł tej młodziutkiej piękności: jej zniewalającego uroku pełnego łat i radosnego białego...
Pierwszy pan jego życia i śmierci wypchnął go z samochodu na pobocze ul. Floriana Krygiera. Tam w zimowy czas znalazł sobie przyjaciela, równie jak on skrzywdzonego, bo porzuconego po latach bezgranicznego oddania, przez człowieka bez sumienia. I gdy...
Jest pewna siebie: czujna i wytrwała. O oczach tyleż wielkich, co smutnych. W typie sznaucera i jak wszystkie psy tej rasy uważna, szybko ucząca się, inteligentna. Do tego efektownie umaszczona: z białym krawatem i w „rękawiczkach". A jednak... i ją ...
Biszkoptowa sierść. Oczy niczym bursztyny. Za kratami z podkulonym ogonem, przestraszony, wycofany. Na spacerze zmienia się w pogodnego i ciekawego świata chłopaka. Odi - znajda z prawobrzeża, co czeka na dom w szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Widać...
Ktoś jej nie chciał. Bo zachorowała, a były wakacje. Niemal ślepą wyrzucił z domu. Bez szans na zdobycie jedzenia błąkała się po ulicach centrum Szczecina. Jak cień, przy ścianach kamienic, przerażona. W końcu zlitował się nad nią dobry człowiek: ocalił...
Energia rozpiera to maleństwo. Biega jak szalona. Skacze niczym akrobatka. Ona - Martynka rozbrykana psina z numerem na szyi, która od miesięcy za bramą zwierzęcego bidula czeka na nową od losu szansę. Niecierpliwie. Martynki (1198/15) urok dyskretny...
Jednym przypomina briarda. Innym - Simbę z disneyowskiej opowieści o Królu Lwie. Dość, że towarzyski z niego chłopak: ciekawy świata i lgnący do ludzi. Trudno uwierzyć, że nawet takiego słodziaka ktoś porzucił, skazując na głód, strach, na poniewierkę. W...
Młody, stąd w pełni sił i żywiołowy. Radosny, choć już po przejściach. Psiak o zamglonych bursztynowych oczach i rozbrajająco klapniętych uszach, fruwających w podskokach. Jedyny w swym rodzaju przebojowy schroniskowy elegancik: pod krawatem i w białych...
Długie nogi, sprężysty krok, kondycja jak u biegacza długodystansowego. Rudy pysk w uśmiechu. Na szyi różowa obroża z błyszczącymi cyrkoniami. Gdyby nie przywieszony do niej numer, nie sposób byłoby poznać, że to psina ze szczecińskiego bidula. A jednak...
Nóżki krótkie i krzywe. Ciałko drobne i chude. Czarny nos wśród szronu rdzawej sierści. Cichutki, ze skulonym ogonem. Smutny to widok psiego seniora, z którym zły pan pożegnał się jak ze starym rokiem. Do schroniska ów szorstkowłosy jamnik (7/16) trafił...
Gdy skończył dziesięć lat, pan go wyprowadził z domu. Na odległej ulicy przywiązał do drzewa i zostawił: w czas pierwszych jesiennych przymrozków. Psiaka o niezwykłych oczach od śmierci uratowali dobrzy ludzie. Na takich też Ares teraz czeka zamknięty...